Nasze zdjęcia to mieszanka surowości, nastroju, emocji i dzikiej, ale jednocześnie subtelnej energii.

Cenimy sobie szczerość i ciekawość ludzi. Nasze dni nie są dokładnie zaplanowane, ale mamy swoje ulubione, codzienne rytuały: wspólne śniadania, kawa w pracy, wieczorny serial (najczęściej kryminał), a potem chwila ciszy, gdy dzieci pójdą spać. To rzadkie, ale kiedy już mamy czas tylko dla siebie, naprawdę to doceniamy.

Może to nie jest nic nowego, ale kochamy podróże – zarówno te bliskie, jak i dalekie. Mieszkamy w miejscu, gdzie skrzyżowanie międzynarodowych dróg prowadzi nas szybciej do Wiednia niż do naszej stolicy. Kiedy ktoś pyta: „Jak minęła podróż?”, odpowiadamy: „Która?”. Już w drodze powrotnej planujemy kolejną wyprawę. Odkrywanie nowych miejsc poprzez zmysły – dotyk, wzrok, zapach – wydaje się dla nas najbardziej naturalne, stymulujące i wartościowe.