Wyobraź sobie: fotografujesz pierwszy taniec w półmroku sali weselnej. Goście się kołyszą, DJ już kręci gałkami, a ty — mimo 1/40 sekundy — masz nadzieję, że zdjęcie będzie ostre. Naciskasz spust. Klik. A potem na podglądzie widzisz coś, co przypomina malarski szkic, nie reportaż.
Czy winny jest fotograf? Nie. Winna jest fizyka – i wybór niewłaściwej stabilizacji. To podstawy fotografii, ale warto im się przyjrzeć dokładnie.
W tym artykule rozłożę temat IBIS vs OIS na czynniki pierwsze. Bez marketingowych bajek, za to z praktycznymi i konkretnymi przykładami.
Czym właściwie jest IBIS i OIS?
Zanim przejdziemy do porównań, ustalmy, kto tu kim jest:
- IBIS (In-Body Image Stabilization) – stabilizacja w korpusie, gdzie matryca fizycznie się porusza, kompensując drgania w 5 osiach.
- OIS (Optical Image Stabilization) – stabilizacja w obiektywie, czyli ruchome soczewki, które reagują na drgania.
- E-IS (Electronic) – elektroniczna, która używa algorytmów + cropu kadru do wygładzenia obrazu.
- Dual / Sync IS – połączenie obu światów: matryca + soczewki współpracują.
Kiedy co wybrać?
| Sytuacja | Lepsze rozwiązanie | Dlaczego |
|---|---|---|
| Telefoto, makro | OIS | Stabilizuje obraz w wizjerze, ułatwia celowanie |
| Szerokie kąty, reportaż | IBIS | Większy zakres kompensacji na krótkich ogniskowych |
| Wideo chodzone | Combo (IBIS + OIS + E-IS) | Najgładszy efekt, ale uwaga na „galaretę” |
| Statyw / gimbal | Wyłącz stabilizację | Unikniesz pompowania i mikrodrgań |
| Adaptowane manuale | IBIS (z wpisaną ogniskową) | Bo OIS wtedy nie działa |
O co chodzi z fizyką drgań?
Nie da się oszukać fizyki.
Im dłuższa ogniskowa, tym większa „dźwignia błędu”. Drgnięcie ręki o milimetr przy 24 mm prawie nie widać, ale przy 200 mm — to już trzęsienie ziemi.
Dlatego:
- OIS ma przewagę w teleobiektywach – koryguje to, co widzisz w wizjerze.
- IBIS jest skuteczniejszy przy krótkich ogniskowych – matryca może się ruszać szerzej.
Pamiętaj też: „6,5 stopnia stabilizacji” w materiałach producentów to dane z laboratoriów. W prawdziwym świecie raczej licz na 3–4 EV korzyści.
Jak dopasować stabilizację do stylu pracy
Fotografia ślubna
Przy ogniskach 35–85 mm IBIS uratuje setki kadrów z wnętrz.
Ale gdy przechodzisz na 135–200 mm (np. portret z dystansu) — OIS robi robotę, bo wizjer nie „pływa”.
Street photography
Zaufaj IBIS. Na 1/10 sekundy przy 24 mm wciąż możesz liczyć na ostry kadr, jeśli oddychasz jak snajper.
Krajobrazy
Na statywie – wyłącz stabilizację. Inaczej system będzie próbował „poprawiać” coś, co już jest nieruchome. W ręku – IBIS to twój przyjaciel, szczególnie przy golden hour, gdy ISO chcesz trzymać nisko.
Makro
Tu króluje OIS, bo obraz w wizjerze stoi w miejscu.
W makro nawet drgnięcie o 1 mm zmienia kadr — a OIS to wyprostuje.
Stabilizacja w filmowaniu: tu zaczynają się schody
W wideo każdy typ stabilizacji ma swoją rolę.
Ujęcie typu „walking shoot”: najlepsze efekty da kombo IBIS + OIS + e-IS (Active).
Ale uwaga — zbyt agresywna e-stabilizacja może wprowadzić efekt „galarety” (rolling shutter).
„Gadająca głowa” / statyczne ujęcia: wystarczy sam IBIS lub OIS — ważniejsze, żeby kamera była nieruchoma.
Panning sportowy: włącz tryb OIS „Mode 2” (stabilizacja tylko w osi pionowej). Dzięki temu aparat nie „walczy” z twoim ruchem.
Ekosystemy – kto z kim współpracuje najlepiej?
| System | Technologia | Ocena 2025 |
|---|---|---|
| Canon R | Coordinated IS | 8 stopni w R6 II – top w klasie FF |
| Nikon Z | VR + IBIS | bardzo płynne połączenie, świetne w tele |
| Sony α | SteadyShot + OSS | naturalny look, dobry kompromis w wideo |
| Panasonic Lumix | Dual I.S. 2 | lider w „chodzonych” ujęciach |
| OM System (Olympus) | Sync IS | rekordzista – nawet 7,5 EV |
| Fujifilm X | IBIS w X-H2 / X-S20 + OIS w zoomach | świetny balans dla APS-C |
Krótka ściąga z ustawień
| Sytuacja | Co włączyć | Co wyłączyć |
|---|---|---|
| Tele 200 mm | OIS + IBIS | — |
| Reportaż 35 mm | IBIS | e-IS (jeśli nie filmujesz) |
| Statyw / gimbal | — | IBIS + OIS |
| Makro | OIS | e-IS |
| Adaptowane szkła | IBIS (ręcznie wpisz ogniskową) | — |
FAQ
Czy IBIS jest zawsze lepszy niż OIS.
Nie zawsze. Przy obiektywie 200 mm IBIS po prostu nie nadąży za drganiami.
Czy stabilizacja w aparacie zatrzyma ruch modela.
To błąd w myśleniu fotograficznym. Ona kompensuje ruch aparatu, nie obiektu.
Czy fotografując na statywie lepiej zostawić stabilizację włączoną?
Te systemy potrafią same generować mikrodrgania. Wyłącz je gdy aparat jest na statywie.
Co to jest IBIS w fotografii?
IBIS (In-Body Image Stabilization) – stabilizacja w korpusie, gdzie matryca fizycznie się porusza, kompensując drgania w 5 osiach.
Co to jest OIS
OIS (Optical Image Stabilization) – stabilizacja w obiektywie, czyli ruchome soczewki, które reagują na drgania.
Zrób własny test w domu
Chcesz sprawdzić, ile „stóp” stabilizacji naprawdę daje twój sprzęt?
Zrób prosty eksperyment:
- Weź obiektyw 35 mm i zrób 10 zdjęć z IBIS OFF przy 1/10 s.
- Włącz IBIS i powtórz.
- Policz ostre kadry.
- Zrób to samo dla 200 mm i OIS.
Zaskoczy cię, jak różne są wyniki. Bo sprzęt sprzętem, ale to twoje ciało i technika trzymania aparatu mają największy wpływ na efekt.
Co wybrać?
Jeśli fotografujesz śluby, reportaże, portrety – szukaj korpusu z mocnym IBIS.
Jeśli kochasz teleobiektywy, makro, sport – stawiaj na szkła z OIS/VR/IS.
A jeśli robisz jedno i drugie – wybierz system, który pozwala na hybrydę IBIS + OIS, jak Canon R6 II, Lumix S5II czy Sony A7 IV.
Podsumowanie
Nie istnieje jeden „lepszy” typ stabilizacji.
- IBIS daje więcej swobody w szerokim kącie i foto.
- OIS ułatwia życie przy tele i makro.
- Najlepsze efekty osiągniesz, łącząc obie technologie — z rozsądkiem i świadomością, jak działają.
Na końcu dnia nie chodzi o to, co stabilizuje — tylko co poruszy twojego widza.
Udostępnij ten tekst znajomemu, który wciąż narzeka, że „ma poruszone zdjęcia”.
Niech też zrozumie, że stabilizacja to nie magia, tylko świadoma decyzja.



